jak zdac egzamin teoretyczny za pierwszym razem
Do testów można przystępować w centrach egzaminacyjnych lub on-line np. u siebie w domu. W pierwszym przypadku trzeba przede wszystkim znaleźć pasującą nam lokalizację oraz dostępny termin. W drugim należy koniecznie przygotować odpowiednio miejsce, w którym będziemy zdawać.
egzamin teoretyczny (koszt 30 zł), egzamin praktyczny (koszt 140 zł). Na egzamin zapisujesz się w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego (WORD). Masz dwie możliwości. Możesz najpierw zapisać się na egzamin teoretyczny, a po jego zdaniu umówić się na inny dzień na egzamin praktyczny. Możesz także do obu egzaminów przystąpić
Ostatnio kolega oblał swój egzamin praktyczny na kategorię A. Jak sam mówi oblał głupio, a według mnie oblać nie powinien. Zjadły go nerwy i stres, a nie brak umiejętności. Teoria. Egzamin teoretyczny to sprawa prosta. Ot, losowy zestaw pytań, na które należy prawidłowo odpowiedzieć w ograniczonym czasie.
Egzamin na prawo jazdy kategorii A kosztuje 250 zł, a składa się na niego koszt części teoretycznej - 50 zł oraz koszt części praktycznej 200 zł. Jeśli nie zdamy za pierwszym razem, każdy kolejny egzamin kosztuje tyle samo: 50 zł teoria i 200 zł praktyka. *** Wideo
Czy starasz się o BRYTYJSKIE OBYWATELSTWO i musisz zdać EGZAMIN z JĘZYKA ANGIELSKIEGO? A może już masz taki egzamin zdany, ale nie jesteś pewien czy jest hon
Single Frau Mein Bett Ist Halbvoll. „Zdałem” – wstyd byłoby nie wykorzystać chyba najbardziej popularnego posta w historii mojego fanpage’a i nie pociągnąć tematu. A jeśli moje rady i wrażenia przydadzą się innym i upiekę dwie pieczenie na jednym ogniu – tym lepiej. Zapraszam! O egzaminie na prawo jazdy krążą legendy: „ludzie zdają po kilkanaście razy”, „najgorszy jest plac manewrowy”, „najlepiej kupić prawko na Ukrainie”. A tu – niespodzianka – zdałem za pierwszym razem. Całość, od pierwszych zajęć teoretycznych do wpisania przez egzaminatora na karcie wyniku pozytywnego, zajęła mi dwa i pół miesiąca. Dlaczego tak łatwo i sprawnie? Mam kilka pomysłów. Oswojenie z ruchem ulicznym Jestem przekonany, że gigantyczny wpływ na moją sprawność za kółkiem miały… lata spędzone na jeżdżeniu na rowerze w ruchu ulicznym. Pamiętam, że podczas mojego pierwszego, niedokończonego kursu dziesięć lat temu, dosłownie paraliżowała mnie świadomość znajdowania się w środku ruchu ulicznego, między tymi wszystkimi samochodami. Teraz ta sytuacja była dla mnie zupełnie normalna, włącznie z nienawiścią zionącą od niektórych kierowców. Rowerzyści i „elki” mogą chyba poszczycić się podobnym poziomem zrozumienia ze strony mistrzów za kierownicami taksówek i dostawczaków. Dobry nauczyciel Przy pierwszym podejściu szkołę wybrałem bo była blisko, albo z powodu promocji cenowej, nie pamiętam już dokładnie. Wybrałem kiepsko. Odklepane zajęcia z teorii i – przede wszystkim – dramatyczny instruktor. To był błąd, którego na pewno nie zamierzałem powtórzyć i swoje przygotowania rozpocząłem od rozpytywania na prawo i lewo o godne polecenia szkoły. Tak trafiłem do Andrzeja van Selowa z OSK Jantar przy Basztowej. Bez pudła. Andrzej zrzędzi, rzuca suchary, ale naprawdę chce cię nauczyć i – co więcej – wie, jak to zrobić. Skląłem i zwyzywałem go tylko raz, co przy stopniu używanej przez niego szydery może świadczyć tylko i wyłącznie o moim wielkim szacunku do jego osoby i metod. Nie uczył mnie wyłącznie przepisów oraz zawracania na rondzie („na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym proszę zawrócić”), ale – chyba przede wszystkim – jak jeździć z głową. Notatki Wracając z poszczególnych jazd notowałem sobie to i owo, a na koniec przepisałem na czysto na trzy niewielkie kartki. Przejrzenie tego pozwalało przypomnieć sobie najbardziej kluczowe elementy kursu, a ich wybrzuszona obecność w kieszeni działała uspokajająco. Dla mnie tymi kluczowymi punktami były odpowiednio: Parkowanie we wszystkich możliwych konfiguracjach. Co ciekawe, moim największym problemem nie było wcale równoległe tyłem (tzw. „zatoczka”). Najwięcej bólu głowy sprawiał mi wyjazd na jezdnię po uprzednim zaparkowaniu prostopadłym. Męczyłem się, póki nie zapisałem i nie wkułem wszystkich czterech kombinacji (w prawo, po lewej coś stoi; w prawo, po lewej nic nie stoi itd). Zawracanie – skrzyżowania zwykłe, z cofniętą wyspą, przełączki jedno i dwukierunkowe oraz – znienawidzony – przejazd typu agrafka ze złowieszczym torowiskiem pośrodku. W krótkich, żołnierskich słowach zanotowałem co, jak, kiedy i – przede wszystkim – jak każde z tych ustrojstw rozpoznać bez pudła. Na ostatniej kartce zapisałem sobie moje przykazania, czyli wykaz rzeczy, na które powinienem zwrócić uwagę. Ten przytoczę w całości: skręcając w lewo, zajmuj najbardziej prawy pas do jazdy w tym kierunku skręcając w lewo na kolizyjnym, puść tych z naprzeciwka (jasne, że wynika z przepisów, ale na niektórych bardziej porąbanych skrzyżowaniach łatwo o tym w ferworze walki zapomnieć) rób ronda i skrzyżowania mając maksymalnie 40 km/h na liczniku cofanie i inne manewry – rozglądaj się i używaj kierunkowskazu zwracaj uwagę na strefy i ograniczenia prędkości dojeżdżaj na maksa do krawędzi jezdni na skrzyżowaniach z główną, aby mieć maksymalną widoczność i przypadkiem nie wymusić pierwszeństwa i… patrz na znaki konotując, kiedy masz pierwszeństwo, a kiedy nie redukuj bieg i prędkość zawczasu przed skrzyżowaniami i większymi zakrętami sygnalizuj zmiany pasa, zawsze, do wyrzygania, do bólu z daleka obserwuj na znakach pionowych rozkład pasów na skrzyżowaniu i szukaj tego, który cię interesuje rozglądając się przed skrętem w lewo na równorzędnym, na końcu spójrz w prawo nie cwaniakuj, jedź jak maksymalna fajtłapa, ale bezpiecznie Egzamin teoretyczny Państwowy egzamin z teorii… Otóż, wcale nie jest on taki trudny, jak wszyscy narzekają. Szkopuł polega na tym, że nie da się już wrąbać wszystkich pytań na pamięć bez ich zrozumienia. Raz – jest ich za dużo, dwa – nie wszystkie są dostępne dla szerokiej publiczności poza salą egzaminacyjną. No to jak? Wystarczy dostrzec, że są pytania za 3, 2 i 1 punkt, skupiając się na dwóch pierwszych kategoriach. Te zaś opierają się praktycznie wyłącznie na przepisach związanych z jazdą w ruchu ulicznym – pierwszeństwie, najważniejszych znakach, itd. To w tych za jeden punkt pytają o dopuszczalną masę całkowitą albo szerokość ładunku przewożonego na dachu i inne, podobno niezbędne do życia informacje. Odpowiadając bezbłędnie na pytania o podstawy, możemy położyć nawet sześć pytań o pierdoły. Cały więc trick na zdanie teoretycznego – znać najważniejsze przepisy, bez których – nota bene – nie bardzo wyobrażam sobie wyjeżdżania na miasto… Egzamin praktyczny Główna udzielana mi przez Andrzeja rada brzmiała: spuść głowę, na wszystko się zgadzaj, z niczym nie dyskutuj. Powtarzał mi to do znudzenia wiedząc, że z moim charakterem będzie to niezwykle trudne. Miał rację, a mnie udało się jakoś podołać. Przecierpiałem złote myśli egzaminatora, który nie był złym chłopem – po prostu musiał mi podogryzać. A co rekomenduję poza cierpliwością i trzymaniem gęby na kłódkę? nie przychodzić za wcześnie – atmosfera poczekalni działa wybitnie stresująco, a przynajmniej takie wrażenie sprawiali moi sąsiedzi, którzy z każdą spędzoną tam minutą bardziej kurczyli się i dokładniej studiowali swoje paznokcie powtórzyć sobie trzy razy „umiem jeździć” i w krytycznych sytuacjach zdać się na czuja – u mnie przydało się to najpierw na placu, gdzie tyczki stały jakby inaczej, więc łuk zrobiłem tak, jak mi się wydawało, że będzie – w rezultacie bezbłędnie; później było zawrócenie na wyjątkowo francowatym, zastawionym zaparkowanymi autami odcinku drogi jednokierunkowej – pomyślałem spokojnie, wykorzystałem wąziutkie miejsce parkingowe po prawej stronie i dzielnie wymęczyłem całość, chociaż nigdy wcześniej nie wykonywałem podobnego manewru eko-driving – starać się, pamiętając jednak, że oblać za to raczej nie mogą; w moim przypadku na kursie czwórkę wrzucałem zbliżając się 60 km/h, na egzaminie pan naciskał, by było to już przy 50; jako początkujący kierowca masz dojeżdżając do skrzyżowania zmieniać pasy i redukować dzielnie 4-3-2, cały czas hamując silnikiem – powodzenia; to znaczy staraj się, ale jeśli ci nie wychodzi, nie dziw się i miej to gdzieś wyluzować – będzie, co ma być; mi udało się to dopiero w drugiej połowie egzaminu – po prostu, cieszyłem się z ciekawego przeżycia – czas minął o wiele szybciej, a później wystarczyło tylko wysłuchać połajanek instruktora o mojej nieumiejętności hamowania silnikiem i mogłem ujrzeć wpisywany jego ręką (oczywiście trzymał do końca w niepewności) wynik „pozytywny” Niestety, zdaję sobie sprawę, że ostatnia rada była dla mnie o tyle łatwiejsza w zastosowaniu, że swoje już w życiu przeszedłem i egzamin na prawo jazdy nie był dla mnie tym, czym pewnie jest dla przeciętnego nastolatka. Prawdę mówiąc, jadąc do krakowskiego MORDu (super nazwa!) zastanawiałem się raczej, co czeka mnie po południu podczas rozmowy z klientem z USA, niż co będzie na egzaminie. Może więc spróbować zaplanować w okolicach egzaminu coś innego, równie lub nawet bardziej stresującego, by odciągnąć swoją uwagę i mniej się stresować? NAJWYRAŹNIEJ PODOBA CI SIĘ TO, CO CZYTASZ. W TAKIM RAZIE OBCZAJ TEŻ TE TEKSTY: Podsumowując: jak zdać egzamin na prawo jazdy Oswoić się z ruchem ulicznym, znaleźć dobrego instruktora, zanotować sobie swoje słabe strony i pracować nad nimi, na teoretycznym skupić się na przepisach, a nie kuciu na pamięć bzdur, a przed praktycznym przede wszystkim wyluzować. Warto, aby po wszystkim dostać taki SMS: Dla ciekawskich – zdawałem na Koszykarskiej, a jeździliśmy po Starym Mieście. Antykruchość – WarsztatyJak z gracją i umiejętnie umiejętnie płynąć na otaczającej nas fali zmienności i niepewności?
Najpierw szkoła jazdy, potem zapisy i oczekiwanie na sam egzamin. Co zrobić, aby zdać go za pierwszym razem? Przeczytaj nasz jazdy kat. A - jak zdać egzamin na motocyklu? FotoporadnikMotocyklowe prawo jazdy. Czasami to pierwszy krok, który wprost prowadzi do spełnienia młodzieńczych marzeń. Wielu z nas zaczynało jeździć na motorynkach czy skuterach nie myśląc o tym, że kiedykolwiek znajdą się wolne fundusze na zakup swojego pierwszego „prawdziwego” brakuje też takich, którzy posiadają prawo jazdy kategorii B i uważają, że kurs w szkole jazdy i zdawanie egzaminu na prawo jazdy kategorii A to strata czasu. Mylą się, poza tym prawo jazdy kat. B nie upoważania do prowadzenia także: Egzamin na prawo jazdy kat. A - zdjęciaOwszem kurs przygotowuje głównie do egzaminu na prawo jazdy, a nie reakcji na zagrożenia na drodze, ale radzimy przejść cały cykl szkoleń i przystąpić do szkoły nauki jazdyNajlepszy sposób, żeby wybrać dobrą szkołę jazdy, to nadal rozmowa ze znajomymi. To, czy ktoś poleca nam szkołę, powinno być ważniejsze niż cena kursu, czy łatwy dojazd do ośrodka w wielkim mieście - 10 zasad przeżycia w ulicznej dżungliTo jak na razie jedyny sposób, żeby nie zmarnować czasu i wykorzystać kurs w stu procentach na naukę i wyćwiczenie w sobie podstawowych umiejętności w jeździe na dwóch kółkach, jak przeciwskręt czy bardzo teoretyczneNierzadko jest tak, że zajęcia teoretyczne prowadzone są razem z osobami zdającymi na prawo jazdy kategorii B – bo takich kursantów jest najwięcej w szkołach 30 godzin uczestnicy kursu na prawo jazdy kategorii A1 (od 16 lat) i A (od 18 lat) uczą się znaków drogowych czy zasad ustępowania pierwszeństwa na cztery godziny powinny być poświęcone tematyce udzielania pierwszej pomocy, to rzadko kiedy jest to coś więcej niż tylko pokaz filmu instruktażowego, nie mówiąc już o zajęciach z fantomami – manekinami pozwalającymi na naukę przywracania akcji praktycznePo zakończonej teorii rozpoczyna się przygoda na placu szkoły jazdy. To okazja, by kursant zaznajomił się z szkoły tak mocno dbają o swoje mienie, że początkowo adept musi przejeździć kilka godzin na jakimś chińskim praktyczne ma trwać co najmniej 20 godzin. Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest sytuacja, kiedy ktoś ma już prawo jazdy kategorii A1 - wtedy powinien przejeździć minimum 10 teorii o praktyce. Rzeczywistość wygląda często tak, że instruktorami na motocykl są osoby, które kiedyś zrobiły potrzebne uprawnienia i poza tym z dwoma kółkami nie miały nic wspólnego. No chyba, żeby liczyć jeśli to możliwe, przed zapisaniem się do konkretnej szkoły wypadałoby się upewnić czy tamtejsi instruktorzy to mocni w gębie teoretycy, czy praktykujący fanatycy dwóch wielu historii zasłyszanych od motocyklistów, wyłania się smutny obraz zajęć instruktor – słowem człowiek, który powinien być autorytetem, trenerem, po prostu starym motocyklowym wyjadaczem – po zaprezentowaniu programu obowiązkowego na egzaminie, idzie do swojej pakamery i uzupełnia tam zaległą przecież porady w stylu „…i uważaj na przejściu dla pieszych. Pasy – są jak z lodu”, lub „… hamując w ten sposób zaliczyłem glebę” są placu czas na miastoPo ósemkach, pachołkach itd. pora na miejską jazdę. Według wskazań kursant powinien przejeździć co najmniej dwie godziny w warunkach nocnych oraz trzy po trasach, na których dopuszczalna prędkość wynosi minimum 70 km/ najważniejszym elementem tej części jest opanowanie do perfekcji znanej z góry trasy, po której przebiegać będzie z zaznaczonymi ulicami, przez które przejedzie egzaminowany znaleźć można w siedzibach Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego lub na stronach internetowych tychże teoretyczny na prawo jazdy kategorii AKiedy już adept zakończy swój kurs i zda egzamin wewnętrzny – a zdają prawie wszyscy – nadchodzi pora na przystąpienie do oficjalnego sprawdzenia nabytych w szkole jazdy wiedzy oraz skompletowaniu wszystkich dokumentów (podania, fotografii, orzeczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami oraz zaświadczenia o ukończeniu przez kandydata kursu z zakresu szkolenia podstawowego) należy opłacić egzamin (całość 162 zł; sam praktyczny 140 zł, teoretyczny 22 zł).Potem trzeba złożyć dokumenty w placówce WORD. I tu ważna uwaga – zdawać można w całej Polsce, bez względu na adres w dowodzie egzamin teoretyczny składa się z testu komputerowego składającego się z 18 pytań. Zdający mają na udzielenie odpowiedzi 25 minut. Egzaminowany ma możliwość popełnienia dwóch błędów w teście bez żadnych praktyczny na prawo jazdy kategorii A - plac manewrowyPo zdanej teorii początkujący motocykliści przystępują do części praktycznej zaczynającej się od zmagań na placu egzaminowany powinien wylosować dwa elementy do sprawdzenia w pierwszym zestawie mamy szansę trafić poziom oleju w silniku, poziom płynu hamulcowego oraz sygnał drugim zestawie do wylosowania są: kontrola świateł pozycyjnych, mijania, drogowych, stopu oraz trzeba sprawdzić stan naciągu łańcucha (prawidłowy to ok. 20-30 mm).Zanim jednak przystąpimy do działania możemy wybrać jednoślad, na jakim chcemy zdawać egzamin. Zazwyczaj są to Yamahy YBR 250, Hondy CBF 250 lub leciwe już Suzuki GN 250. W przypadku kategorii „A1” jest to przeważnie Yamaha 125, Suzuki GN 125 lub Yamaha TW 125. Kiedy motocykl jest już gotowy do oględzin, egzaminowany powinien głośno opisywać przeprowadzane przez siebie czynności. Ten element egzaminu powinien trwać nie dłużej niż pięć krokiem jest próba przeprowadzenia motocykla na odległość pięciu metrów, oczywiście bez pomocy silnika, po czym pojazd powinien stanąć na założeniu siatki ochronnej oraz kasku należy ustawić lusterka. Kiedy już wykonamy powyższe czynności, musimy wyraźnie rozglądnąć się przed ruszeniem z oczywiście pamiętając o wręcz teatralnych gestach głową, trzeba wykonać podwójny slalom pomiędzy pięcioma pachołkami ustawionymi co 6,5 metra. Dalej już tylko pięciokrotne wykonanie „ósemki”, bez najeżdżania na linię i można rozpoczynać ruszanie na jednego z egzaminatorów to czy motocyklista ruszy wspomagając się przednim bądź tylnym hamulcem jest nie istotne, ważne, aby jednoślad nie stoczył się i płynnie ruszył po elementem jest próba zatrzymania się na wyznaczonej linii oraz hamowanie awaryjne (z prędkości co najmniej 50 km/h), które może odbyć się na placu praktyczny na prawo jazdy kategorii A - miastoJeżeli zdamy plac, czeka nas wyjazd na miasto. Wcześniej jednak poinformowani zostaniemy o sposobach komunikacji radiowej z autem, które będzie jechało za motocyklistą. Jeżeli nie do końca zrozumiałeś zasady, lepiej dopytaj przed jazdą. W trakcie egzaminu może być z tym problem, bo jakość przekazu bywa, nazwijmy to delikatnie, czas trwania egzaminu w ruchu miejskim wynosi 25 jazdy po mieście pamiętajmy nie tylko o znakach i ustępowaniu pierwszeństwa kiedy musimy, ale też o przepuszczaniu pieszych zbliżających się do zebry. Sami egzaminatorzy określają to sformułowaniem kultura na motocyklowe prawo jazdy - kilka wskazówek:- wyśpij się dobrze i nie spożywaj alkoholu co najmniej 24 godziny przed egzaminem,- sprawdź aktualną trasę przejazdu; jeżeli drogowcy np. zamkną ulicę po której przebiegać ma egzamin, WORD zmieni przebieg trasy,- skup się na poszczególnych zadaniach; stres to jedna z przyczyn popełnianych błędów,- pamiętaj o odwracaniu głowy przy slalomie, ósemce oraz ruszaniu na wzniesieniu,- w mieście przepuszczaj pieszych i wykazuj dużą życzliwość wobec innych uczestników ofertyMateriały promocyjne partnera
Jak zdać egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem? Jak poradzić sobie ze stresem? Jak oceniają egzaminatorzy i co podlega ocenie? Postaramy się wyjaśnić w kilku w miarę prostych słowach 😉 Wiem, że zapewne to wszystko wiesz, ale wiedza na temat rodzaju i ilości zadań egzaminacyjnych na nic ci się zda, jeśli nie będziesz wiedzieć co wchodzi w ich skład i jak je wykonać – zgodnie z wymaganiami egzaminacyjnymi. Jeśli testy na prawo jazdy masz już za sobą, czeka Cię kolejny punkt egzaminu na prawo jazdy: egzamin teoretyczny. Jak wiesz (mam nadzieję, że w nauce jazdy powiedzieli Ci o tym) egzamin praktyczny składa się z 2 części: na placu manewrowym ośrodka egzaminowania w ruchu miejskim I właśnie dziś zajmiemy się zadaniami na placu. Ustalmy: wszystkie zadania egzaminacyjne, kryteria oceny itp to nie wybujała fantazja dyrektora ośrodka egzaminowania, czy egzaminatora, lecz zasady uregulowane w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury i Budownictwa w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez egzaminatorów oraz wzorów dokumentów stosowanych w tych sprawach. Ucywilizowany i zdatny do jako takiego przeczytania fragment odnoszący się do zadań egzaminacyjnych masz tutaj: Zadania egzaminacyjne. Stara prawda egzaminacyjna, powtarzana z ust do ust przez wiele lat mówi: jeśli wyjedziesz z placu, to na mieście już zdasz na pewno To nie do końca prawda, żeby nie powiedzieć, że to zupełne kłamstwo, bowiem egzamin możesz oblać równie dobrze na placu co i na mieście, z tą różnicą, że placu można się po prostu wyuczyć (alianci podczas II wojny światowej nauczyli sterować pociskami manewrującymi gołębie), miasta niestety nie. Chociaż niektórzy próbują. Zadania na placu Uwaga – to będzie nudne, ale nie radzę przewijać bo to naprawdę istotne. Podczas egzaminu na kat B na placu manewrowym ośrodka egzaminowania masz do wykonania kilka prostych zadań: Zadanie 1. Przygotowanie do jazdy, sprawdzenie stanu technicznego podstawowych elementów pojazdu odpowiedzialnych bezpośrednio za bezpieczeństwo jazdy. Zadanie 2. Ruszanie z miejsca oraz jazda pasem ruchu do przodu i tyłu. Zadanie 3. Ruszanie z miejsca do przodu na wzniesieniu. Zadania wymieniliśmy w jakiej będziesz je wykonywać, w przepisach regulujących egzaminowanie są to zadania: 1, 2 i… 6. Ale to Cię nie interesuje. Wykonanie zadań egzaminacyjnych Zadanie 1 Czyli Przygotowanie do jazdy, sprawdzenie stanu technicznego podstawowych elementów pojazdu odpowiedzialnych bezpośrednio za bezpieczeństwo jazdy. Skoro wiadomo jakie masz zadania do wykonania, warto wiedzieć CO w ich ramach masz wykonać i czego wymagać będzie od Ciebie egzaminator. Zatem w ramach zadania 1 masz do wykonania czynności: 1. Sprawdzenie stanu technicznego podstawowych elementów pojazdów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo ruchu drogowego Musisz zaprezentować, że potrafi sprawdzić: a) poziom oleju w silniku, b) poziom płynu chłodzącego, c) poziom płynu hamulcowego, d) obecność płynu w spryskiwaczach, e) działanie sygnału dźwiękowego, Oraz f) działanie świateł pozycyjnych/postojowych, g) działanie świateł mijania, h) działanie świateł drogowych, i) działanie świateł hamowania „STOP”, j) działanie świateł cofania, k) działanie świateł kierunkowskazów, l) działanie świateł awaryjnych, m) działanie świateł przeciwmgłowych tylnych A teraz najważniejsze: masz zaprezentować, że potrafisz sprawdzić. Musisz bowiem co najmniej wskazać, gdzie i przy użyciu jakich przyrządów lub wskaźników sprawdza się poziom odpowiednich płynów w pojeździe A to nie oznacza, że masz wyklepać wyuczoną na pamięć formułkę “poziomolejusilnikowegosprawdzasiezapomocawskaznikabagndetoweto….” Jeśli tak podchodzisz do egzaminu, to jestem przekonany, że za cholerę nie rozumiesz co mówisz, i jeśli się zatniesz, albo egzaminator zada pytanie dodatkowe – aby cię naprowadzić na właściwy tor – to i tak nie podejmiesz tej pomocy – bo nie wiesz o czym mówisz. W przypadku dokonywania sprawdzenia światła cofania i STOP możesz poprosić egzaminatora o potwierdzenie działania światła zewnętrznego. Innymi słowy – nie da się cisnąć hamulca i patrzyć czy świeci. Egzaminator może też pomóc Ci zaprezentować działanie światła cofania. Jeśli poprosisz go o to – włączasz je, a on sprawdza czy świeci, albo odwrotnie. Które światła na włączonym zapłonie? Nie wiem. W każdym samochodzie konstrukcja układów elektrycznym jest inna. Nie ma też sensu dokładać sobie dodatkowego zadania egzaminacyjnego o przypominana sobie które światła działają przy włączonym zapłonie a które nie. Pokaz świateł przeprowadź przy włączonym zapłonie i już. Przy okazji: bywa, że egzaminator pomagając Ci w zaprezentowaniu świateł cofania zapyta Cie jakiej są barwy. A teraz szybciutki test (bez zastanowienia się, odpowiedz na pytanie) Loading ... Na wykonanie tej części zadania masz nie więcej niż 5 minut Proste? Prooooste Dobór elementów czynności odbywa się w sposób losowy dla każdej osoby egzaminowanej i jest dokonywany jest przez ośrodek egzaminowania przy użyciu urządzenia komputerowego: Urządzenie losuje 1 element spośród elementów określonych element spośród elementów (światła+pod maską). Czyli ośrodek egzaminowania, ma coś na kształt wiaderka wypełnionego opakowaniami po zabawkach z Kinder Niespodzianka z zadaniami egzaminacyjnymi dla wszystkich zdających tego dnia. Losuje ten egzaminator, który przyszedł do pracy jako ostatni. 2. Właściwe ustawienie fotela, lusterek, zagłówków i zapięcie pasów bezpieczeństwa (jeżeli pojazd jest w nie wyposażony), upewnienie się czy drzwi pojazdu są zamknięte Jak ustawić fotel? Ma być Ci po prostu wygodnie, a jednocześnie masz mieć łatwy dostęp do elementów sterowania pojazdem. Musisz wiec mieć wygodę w operowaniu sprzęgłem i kierownicą. Fotel zbyt daleko sprawi, że będziesz mieć poważny problem z operowaniem sprzęgłem, a przecież cofanie na pasie ruchu będziesz wykonywać w znacznej części na półsprzęgle. Jazda z nosem na kierownicy także będzie – delikatnie mówiąc – zbyt przyjemna. Bliskość kierownicy sprawi, że kręcenie kierownicą będzie dla Ciebie po prostu udręką. Jak ustawić lusterka i zagłówek? Przepisy egzaminacyjne wyraźnie wskazują JAK należy poustawiać te elementy: w lewym lusterku osoba egzaminowana powinna widzieć lewy bok pojazdu i lewy obszar przestrzeni za pojazdem, w prawym lusterku osoba egzaminowana powinna widzieć prawy bok pojazdu i prawy obszar przestrzeni za pojazdem zagłówki powinny być ustawione blisko za głową na wysokości głowy Oczywiście możesz (chociaż nie powinieneś) ustawić sobie lusterka aby widzieć linię (i nic poza tym) ale wówczas: z tak ustawionymi lusterkami wyjeżdżasz na miasto, czyli martwe pole w lusterku ma mniej więcej obszar Alaski, a Ty podziwiasz fakturę asfaltu na ulicy zamiast obserwować sytuację po bokach pojazdu, przed wyjazdem na miasto nie pytaj już egzaminatora (na miłość Boską), czy możesz sobie przestawić lusterka. Przecież zadanie ustawiania lusterek zostało już przeprowadzone, zaliczone, a Ty potwierdziłeś fakt jego wykonania. Drugiego podejścia do ustawienia lusterek nie ma. Jeśli już chcesz poprawić lusterka, nie pytaj egzaminatora o nic. Najwyżej da ci po łapach (ale nie spotkałem się jeszcze z takim przypadkiem). Pamiętaj o zapięciu pasów bezpieczeństwa i sprawdzeniu czy drzwi pojazdu są zamknięte. Mit o celowym niedomykaniu drzwi przez egzaminatora nie jest prawdziwy. Własnych drzwi pojazdu często nie domykają sami kursanci, którzy wrócili do ośrodka egzaminowania na siedzeniu pasażera. Zdarza się, że sam nie zamkniesz własnych drzwi. Zanim potwierdzisz wykonanie zadania (skinieniem głowy, podniesieniem ręki czy jak tam się umówicie z egzaminatorem) włącz zapłon i sprawdź czy pogasły kontrolki, które na tym etapie zgasnąć powinny (drzwi!!). Zadanie 2. Czyli ruszanie z miejsca oraz jazda pasem ruchu do przodu i tyłu. W ramach tego zadania masz do wykonania następujące występujące po sobie, mało skomplikowane czynności 1) uruchomienie silnika pojazdu; 2) włączenie świateł odpowiednich do jazdy w ruchu drogowym; 3) upewnienie się o możliwości jazdy: a) wykluczenie prawdopodobieństwa spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym, b) ocena sytuacji wokół pojazdu; 2) płynne ruszenie: a) zwolnienie hamulca postojowego – w przypadku gdy jest uruchomiony, b) łagodne puszczenie sprzęgła, zwiększenie obrotów silnika; Zatem: Musisz włączyć światła odpowiednie do warunków w jakich odbywa się jazda. Jeśli więc pada deszcz – musisz włączyć światła mijania, ale żadnym błędem nie będzie, jeśli niezależnie od pogody włączysz światła mijania. Przed ruszeniem masz się rozejrzeć – w prawo, lewo- choćby po to aby sprawdzić czy egzaminator nie zemdlał i aby nie przejechać mu po głowie 😉 Prawie na pewno będziesz mieć zaciągnięty hamulec ręczny – musisz go wyłączyć przed ruszeniem. Jeśli podczas ruszania auto zgaśnie – nic się nie stało, masz na koncie jeden błąd, a przejazd pasem ruchu musi być przeprowadzony bezbłędnie. Czego nie możesz? Najechać na linie ograniczające pas ruchu Najechać na pachołka/ tyczkę Potrącić pachołka/tyczkę Zatrzymać w innym miejscu niż pola zatrzymania Co się stanie jeśli podczas jazdy pasem ruchu: Nie upewnisz się o możliwości jazdy Błąd, powtórka zadania Powtarzasz jazdę pasem ruchu Najedziesz na linię Błąd, powtórka zadania Powtarzasz jazdę pasem ruchu Przejedziesz przez linię Błąd, powtórka zadania Koniec egzaminu-negatyw Dotkniesz pachołka Przerwanie egzaminu Koniec egzaminu-negatyw Dotkniesz tyczkę Przerwanie egzaminu Koniec egzaminu-negatyw Przewrócisz pachołka Przerwanie egzaminu Koniec egzaminu-negatyw Silnik zgasł Błąd, powtórka zadania Powtarzasz jazdę pasem ruchu Zatrzymasz się Błąd, powtórka zadania Powtarzasz jazdę pasem ruchu Jedziesz na niewłaściwych światłach Błąd, powtórka zadania Powtarzasz jazdę pasem ruchu Nie wyłączysz hamulca ręcznego Błąd, powtórka zadania Powtarzasz jazdę pasem ruchu Jazda nie będzie płynna Błąd, powtórka zadania Powtarzasz jazdę pasem ruchu Nie obejrzysz się przez tylną szybę Błąd, powtórka zadania Powtarzasz jazdę pasem ruchu Pamiętaj, że podczas jazdy pasem ruchu możesz popełnić jeden błąd. Popełnienie drugiego błędu: Game Over. Nie przysługuje Ci powtórka zadania, jeżeli Twoje zachowanie zagraża życiu i zdrowiu. Przez zachowanie zagrażające bezpośrednio życiu i zdrowiu na placu manewrowym uważa się: Przejechanie kołem przez linie wyznaczające zewnętrzne krawędzie stanowiska Najechanie albo potrącenie pachołka lub tyczki Czytaj koniecznie: Egzamin na prawo jazdy: jak zrobić łuk? Zadanie 3. Ruszanie z miejsca do przodu na wzniesieniu. W trakcie wykonywania tego manewru, po zatrzymaniu pojazdu na wzniesieniu zaciągasz/uruchamiasz hamulec postojowy (ręczny, pomocniczy,awaryjny- jak zwał tak zwał), a następnie ruszasz do przodu zwalniając go. Przy ruszaniu pojazd nie powinien cofnąć się więcej niż 0,2 m, a silnik nie powinien zgasnąć. …a to znaczy, że Samochód nie może stoczyć się o więcej niż o 20 cm. Długość najwęższego boku kartki A4 to dokładnie 21 cm. Nikt Ci głowy nie urwie, jeśli auto zagrzebie kopytami …ani silnik zawyje Błąd popełniony podczas jazdy pasem ruchu – już się nie liczy, to zadanie rozpoczynasz z czystym kontem. Pamiętaj, że Zbyt wczesne wyłączenie hamulca ręcznego w stosunku do puszczenia sprzęgła spowoduje, że auto stoczy się. Jeśli o max 20 cm – nic sie nie dzieje. Jeśli więcej niż o 20 cm – powtórka zadania Zbyt późne zwolnienie hamulca ręcznego w stosunku do puszczenia sprzęgła spowoduje, że auto może zgasnąć (co nie znaczy, że zgaśnie na pewno). Jeśli zgaśnie- powtórka zadania. Kontrolka hamulca ręcznego powinna zgasnąć. To oznacza, że jeśli nie opuścisz do końca dźwigni hamulca postojowego, czujnik będzie i tak widział zaciągnięty hamulec ręczny, sygnalizując ten fakt uroczą czerwoną kontrolką. Egzaminatora nie ma z Tobą w pojeździe, więc dla niego sytuacja będzie prosta – ruszasz bez wyłączenia ręcznego – powtórka zadania. Podczas wykonywania tego zadania możesz popełnić 1 błąd. Wyjazd na miasto z oblanym placem Możesz wyjechać na miasto, nawet z oblanym placem manewrowym, ale tylko wówczas, gdy przyczyną negatywnej oceny było niewykonanie zadania 1.: Przygotowanie do jazdy, sprawdzenie stanu technicznego podstawowych elementów pojazdu odpowiedzialnych bezpośrednio za bezpieczeństwo jazdy.
Niezależność, mobilność i szybsze przemieszczanie się to powody, dla których decydujemy się na zrobienie prawa jazdy. Jednak egzaminy – zarówno teoretyczny, jak i praktyczny – mogą wcale nie okazać się tak łatwe, jak mogą się wydawać. Każdy z nas prawdopodobnie słyszał o kilku, a nawet kilkunastu podejściach do egzaminów i więcej, a przecież to wymaga nie tylko ogromnego samozaparcia, ale i zasobów pieniężnych oraz czasowych. Dlatego, żeby przyszłym kierowcom ułatwić przygotowania do egzaminu, przygotowaliśmy listę wskazówek, które sprawią, że prawo jazdy za pierwszym razem stanie się faktem. Spis treści1 Prawo jazdy – wskazówki2 Jak zdać egzamin teoretyczny na prawo jazdy za pierwszym razem?3 Jak zdać egzamin na prawo jazdy konkretnej kategorii?4 Ile procent ludzi zdaje prawo jazdy za pierwszym razem? Jak zdać egzamin praktyczny na prawo jazdy za pierwszym razem? Oto lista przydatnych rad, dzięki którym prawo jazdy za pierwszym razem wcale nie musi pozostać w sferze marzeń. Pozytywne nastawienie to podstawa! Dzięki pozytywnemu myśleniu zminimalizujesz stres, co z pewnością przyczyni się do większego opanowania za kierownicą. Kultura osobista i odpowiedni ubiór wydają się oczywistością, ale warto o nich przypomnieć. Pamiętaj jednak, aby Twój strój był jednocześnie elegancki i wygodny – buty na obcasie lepiej zachowaj na inną okazję. Przyjdź na egzamin wypoczęty/a i najedzony/a! Dzięki dobremu samopoczuciu będzie Ci się łatwiej skupić na drodze i poleceniach egzaminatora. Wybierz dogodną godzinę egzaminu, czyli unikaj godzin szczytu. Zwłaszcza w dużych miastach może to znacząco ułatwić zdawanie egzaminu. Najlepiej celuj między 9-tą a 14-tą. Pamiętaj, że praktyka czyni mistrza! Dlatego poświęć jak najwięcej czasu na przygotowania zarówno do egzaminu teoretycznego, jak i praktycznego. Odbądź porządny kurs na prawo jazdy w takim wymiarze godzin, jaki Tobie jest potrzebny. Jeżeli czujesz taką potrzebę – wykup dodatkowe godziny lekcji z instruktorem. To ważne, żeby czuć się pewnie za kierownicą. Postaraj się zachować spokój niezależnie od sytuacji. To prawdopodobnie najtrudniejsza do realizacji rada, ponieważ w stresowych momentach często niełatwo jest pozostać opanowanym. Jednak pomyłki i potknięcia mogą zdarzyć się każdemu, dlatego nie ma co panikować i nawet przy popełnieniu błędu kontynuować egzamin. Jak zdać egzamin teoretyczny na prawo jazdy za pierwszym razem? Chociaż to praktyczny egzamin budzi zwykle najwięcej obaw, to jednak do egzaminu teoretycznego również dobrze jest się odpowiednio przygotować. Zwłaszcza powyższe punkty 1, 3 i 6 sprawdzą się również w tym przypadku: pozytywne nastawienie, opanowanie i dobre samopoczucie będzie działało na Twoją korzyść. Choć to nie wszystkie wskazówki przed egzaminem na prawo jazdy: systematyczna nauka, uważna lektura podręcznika, sporządzanie czytelnych notatek, powtarzanie i rozwiązywanie przykładowych testów pozwolą posiąść Ci podstawową wiedzę na temat kierowania pojazdami. Pamiętaj, że im więcej czasu spędzisz na szkoleniu oraz samodzielnej nauce w domu, tym większe będą Twoje szanse podczas egzaminu na prawo jazdy. Jak zdać egzamin na prawo jazdy konkretnej kategorii? Powyższe zasady dotyczące tego, co zrobić, żeby zdać prawo jazdy za pierwszym razem, sprawdzą się niezależnie od kategorii. Oczywiście najpopularniejszym pojazdem jest samochód osobowy (polecamy kurs dostępny na stronie: Jednak wskazówki te okażą się aktualne także przy zdawaniu prawa jazdy na motocykl, ciężarówkę czy tramwaj. Ile procent ludzi zdaje prawo jazdy za pierwszym razem? Wiele kandydatów na kierowców zastanawia się, ile osób zdaje prawo jazdy za pierwszym razem i czy to w ogóle jest możliwe w ich przypadku. Według statystyk, za pierwszym razem teoretyczny egzamin na prawo jazdy w Polsce zdaje od ok. 50 do 60 procent zdających. Z kolei egzamin praktyczny okazuje się nieco trudniejszy, ponieważ zdawalność plasuje się w okolicach 40 procent. Dlatego warto skorzystać z naszych wskazówek na to jak zdać prawo jazdy za pierwszym razem. Niewątpliwie strona pozwoli Ci znaleźć się w gronie tych osób. Zdanie prawa jazdy za pierwszym razem będzie dzięki temu bardziej prawdopodobne. Za przyszłych kierowców trzymamy kciuki na egzaminach!
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! 18 Sep 2008 14:35 508163 #1 18 Sep 2008 14:35 User removed account User removed account User removed account #1 18 Sep 2008 14:35 Jak w temacie. Jutro czeka mnie egzamin, więc może macie jakie¶ porady, na co szczególnie uważać, za co można oblać. Możecie też wpisać za co oblali¶cie egzamin teoretyczny . Jak zdać egzamin na prawo jazdy. #2 18 Sep 2008 14:44 WMichał WMichał Level 32 #2 18 Sep 2008 14:44 Uważaj na pasach i najważniejsze to opanować nerwy. Życzę powodzenia. Pozdrawiam. #3 18 Sep 2008 15:18 Miles! Miles! Level 21 #3 18 Sep 2008 15:18 Nie ma rady na egzamin. Pojedziesz bez raż±cych błędów to zdasz, popełnisz wykroczenie to nie. Wsiadasz i rozluĽniasz się. Z takich rzeczy, o których często zdaj±cy zapomina to: -na placu - sprawdzenie sygnału dĽwiękowego i pod¶wietlenia tablicy. -w samochodzie - zmieniamy ustawienie klimatyzacji tak, by wiała na egzaminatora a nie na nas. Niech sam cwaniak marznie. -na drodze - sprawdzenie, czy podczas zmiany pasa ruchu nie przejeżdżamy na ci±głej linii, lub tuż przed pasami. -na drodze - nie zatrzymujemy się na przej¶ciu. -na drodze - kierunkowskaz przy zawracaniu z wykorzystaniem biegu wstecznego. -po egzaminie (wynik pozytywny) - nie skaczemy z rado¶ci i nie krzyczymy. Pozdrawiam. #4 18 Sep 2008 17:45 lowbird lowbird Level 23 #4 18 Sep 2008 17:45 Uważaj najbardziej na wymuszenie pierszeństwa wyjeżdzaj±c z podporz±dkowanej. Nawet jesli "jest sporo miejsca i zd±żę" to trzeba poczekac , przepu¶cić, bo egzaminator je¶li zechce to zawsze bedzie mógł powiedziec, że wymusiłe¶... Heniek, co miałe¶ na my¶li w ostatnim my¶lniku? ;d #5 18 Sep 2008 18:05 Kostek7 Kostek7 Level 27 #5 18 Sep 2008 18:05 Nie dyskutować z egzaminatorem w czasie jazdy. Przeważnie on ma rację a rozmowa rozprasza. Skupić się i robić swoje to chyba podstawa zdanego egzaminu. I z własnej obserwacji dodam iż dużo osób które zdały teorię za pierwszym razem oblewa pierwsze podej¶cie praktyki. Będzie dobrze. Życzę powodzenia. Szerokiej drogi. #6 18 Sep 2008 18:45 mariuz mariuz Level 31 #7 18 Sep 2008 19:01 Nowik13 Nowik13 Level 18 #7 18 Sep 2008 19:01 Ja oblałem na placu jeĽdzili¶my na ¶wiatłach pozycyjnych i przy wyjeĽdzie na miasto nie przeł±czyłem na ¶wiatła do jazdy dziennej .A drugi raz wydaje się że przyczyn± 90% nie zdanych egzaminów to wynik opowiadaj± że egzaminatorzy to jakie¶ potwory a ja nawet wtedy kiedy nie zdałem to miałem fajnego dawał mi do zrozumienia że co¶ jest nie tak ale jak pisałem wyżej STRES STRES I JESZCZE RAZ zwracaj± uwagę na opanowanie więc należy się opanować i jak pisali wyżej nie wymuszać ale bez przesady bo wtedy powie że utrudniasz miałem w maju a teraz ¶migam Mercedesem sprinterkiem po 300km dziennie pracuje w firmie powodzenia i pozytywnego wyniku. #8 18 Sep 2008 19:07 mat_ed mat_ed Level 43 #8 18 Sep 2008 19:07 Przede wszystkim to się wyluzować i podej¶ć na spokojnie do egzaminu. Ja tak zrobiłem za drugim razem i się udało. Za kierownic± my¶leć i tyle. #9 18 Sep 2008 19:44 moddyy moddyy Level 21 #10 18 Sep 2008 20:55 Nosek1 Nosek1 Level 28 #10 18 Sep 2008 20:55 Rady rady rady jak masz zdac to zdasz jaknie to mam egzamin za tydzien i szczerze mam to w d... czy zdam moze dlatego ze podchodze juz 10raz do tak duzo??Spytajcie tych ormowcow ktorzy sa egzaminatorami Za co oblewalem??Najechanie na ciagla,przejechanie na pomaranczowym,nie przepuszczenie pieszego chociaz podszedl do przejscia w ostatniej chwili,znak stupu (moja wina).Z tych 9 razy ktore nie zdalem to z 6 razy bylo zwykle przyczepianie sie o wiek przynajmniej ja to tak widze. Dodano po 2 [minuty]: Co do koperty to moge w nia narobic i tam polozyc Niech sie wypchaja. #11 18 Sep 2008 21:15 mariuz mariuz Level 31 #11 18 Sep 2008 21:15 Nosek je¶li rejon Warszawy, to polecam radarow± - oni tak chc± przepuszczać, ze widać było, ze byli na mnie Ľli że na takich pierdołach oblewałem Ale ostatnia tura to jaki¶ pomór był... Byłem chyba 10 czy 12, a na miasto wyjechałem jako drugi Wszyscy łuk albo górkę oblewali... Chociaż jak widziałem tych od górki to w duchu dziękowałem, że nie jeżdż± po drogach. Młody chłopak z wygl±du kumaty, a dwa razy z rzędu spu¶cił z górki kaczkę tyłem. A te górki to naprawdę sa miniaturowe przecież. A inny spuszczał ręczny, potem sprzęgło, potem gaz i się dziwił że nie zdał #12 18 Sep 2008 21:20 Nosek1 Nosek1 Level 28 #12 18 Sep 2008 21:20 Ja tez raz na gorce nie zdalem Dodam z rejonu Warszawy zdaje w Skirniewicach... #13 18 Sep 2008 21:42 mariuz mariuz Level 31 #13 18 Sep 2008 21:42 No to spróbuj radadrow±... teraz maj± cholernie długie oczekiwanie (grubo ponad misi±c), ale jednak ¶wieża krew - egzaminatorzy jeszcze maj± chęć życia Po 3 próbach praktyki trzeba powtarzać teoretyczny ? #14 18 Sep 2008 22:27 arkolesz arkolesz Level 26 #14 18 Sep 2008 22:27 Kostek7 wrote: Nie dyskutować z egzaminatorem w czasie jazdy. Cos w tym jest. Na wiosne w Chelmie bylo dosc glosno o kursancie ktory oblal egzamin z powodu niepoprawnego (wedlug egzaminatora) uzycia kierunkowskazu. Odwolal sie od decyzji, zrobil wokol tego troche zamieszania. Przyjechalo do Chelma kilku "specjalistow" i stwierdzili, ze faktycznie egzaminator popelnil blad. Uznano reklamacje tego chlopaka. Co z tego mial? Na poczatku lipca rozmawialem z instruktorem jednej z chelmskich szkol jazdy - podobno chlopak juz osmy raz podchodzil do egzaminu... #15 18 Sep 2008 22:50 User removed account User removed account User removed account #15 18 Sep 2008 22:50 Plac to nie problem, gorzej mnie przeraża to, że w Lublinie na niektórych skrzyżowaniach linie ci±głe s± tak wytyczone, że przy skręcie w lewo/prawo nie ma opcji, żeby na nie nie najechać tylnym kołem. Trzeba byłoby robić niezłe manewry, żeby się udało je omin±ć. No nic. Egzamin teoretyczny mam o 13:15, pewnie praktyczny będę miał w sam raz w godzinach szczytu. Napisze wam, jak mi poszło. Dzięki za porady. #16 18 Sep 2008 23:05 DJ MHz DJ MHz Level 24 #16 18 Sep 2008 23:05 Powodzenia ! Ja niedługo będę zaczynał kurs dopiero. #17 19 Sep 2008 00:28 Nosek1 Nosek1 Level 28 #17 19 Sep 2008 00:28 "Egzaminatorzy maja chec zycia" hmmm na 10 trafia sie jeden tai stary sie wyzywa na mlodych a mlody chce sie oblowic kasa wlasnie z na swojej strony zycze wszystkim zeby nie zdawali tak jak ja Co do pytania kolegi:"Po 3 próbach praktyki trzeba powtarzać teoretyczny ?" jest wazna niezdane 3 egzaminy trzeba dokupic 5h jazd co do takiego klucenia sie to czemu nie,oczywiscie jezeli robi sie to na zasadzie zwrocenia uwagi i wymiany zdac normalnym ze trzeba rozmawiac i liczyc na to ze sie trafi na czlowieka myslacego co do terminow znajommi zdaja w wawie to czekaja na egzamin czekam zawsze miesiac bez kilku dni ale jakos rezultatow tego zdawania nie zobaczylem #18 19 Sep 2008 07:25 kfh13 kfh13 Level 14 #18 19 Sep 2008 07:25 Ja mam radę na "po egzaminie": kupić jak najszybciej auto i jeĽdzić ! Bo wyjechanie na ulice po paru miesi±cach siedzenia na chacie może okazać niemił± niespodziank± ! #19 19 Sep 2008 10:20 weron12 weron12 Level 17 #19 19 Sep 2008 10:20 Będziesz jechał w korku to czasem nie zatrzymuj się na przej¶ciu dla pieszych, nie wjeżdżaj na skrzyżowanie jak nie da się z niego zjechać, nawet jak masz zielone ¶wiatło. #20 19 Sep 2008 13:07 dybas dybas Level 37 #20 19 Sep 2008 13:07 Je¶li to możliwe, wybierz dzień, w którym ruch jest jak najmniejszy. Sobota, albo godziny przedpołudniowe. Broń Boże po zmroku. #21 19 Sep 2008 13:30 lowbird lowbird Level 23 #21 19 Sep 2008 13:30 Trzymamy kciuki w tym momencie #22 19 Sep 2008 14:55 Nosek1 Nosek1 Level 28 #22 19 Sep 2008 14:55 Korki tez maja swoj masz zdac to stresu. #23 19 Sep 2008 19:02 WMichał WMichał Level 32 #23 19 Sep 2008 19:02 Min±ł już dzień i jak? Udało się ? #24 19 Sep 2008 19:23 User removed account User removed account User removed account #24 19 Sep 2008 19:23 TAK, udało się, teoria bez błędów, potem 3 godziny czekania na praktykę. Podnosłem maskę i zapomniałem języka w gębie Ale trafił się jaki¶ spoko go¶ćiu. Troche podpowiedział, przymkn±ł oko, jak zgasł mi podczas parkowania, popełniłem tylko jeden bł±d. Jak na foto: Jechałem jak zaznaczone strzałk±. Kazał mi skręcić w lewo na skrzyżowaniu ze ¶wiatłami (oznaczone 1) a ja właczyłem kierunek przed skrzyżowaniem zaznaczonym '2', z tego skrzyżowania wyjeżdżał (oznaczony 3) samochód, który my¶lał, że będe tu skręcał. Ale ja chciałem skręcać na następnym. Tym sposobem "niechc±cy wymusił" pierwszeństwo. Ja przyhamowałem, ale egzaminator to zauważył. Tak więc Uważajcie kiedy właczacie kierunek Co do stresu: łatwo powiedzieć. Jak się podejdzie do samochodu to normalnie panika. Prawie zwaliłem plac bo dostałem skurczu lewej nogi. Jako¶ się udało. za 2 tygodnie po odbiór prawka. Je¶li kto¶ ma jakie¶ pytania o przebieg egzaminu to pytać Dzięki za pomoc. #25 19 Sep 2008 19:43 WMichał WMichał Level 32 #25 19 Sep 2008 19:43 To moje gratulacje. Życzę szerokiej drogi. Pozdrawiam. #26 19 Sep 2008 20:12 Nosek1 Nosek1 Level 28 #26 19 Sep 2008 20:12 wazne jak bylo wazne ze masz do odbioru papierek #27 19 Sep 2008 20:17 DJ MHz DJ MHz Level 24 #28 19 Sep 2008 21:44 karolluczak karolluczak Level 13 #28 19 Sep 2008 21:44 Rajdowcem to ty nie będziesz! Oni zdaj± za drugim razem;) A najlepiej trafić na korek - egzamin nie może trwać dłużej niż 45 minut. #29 19 Sep 2008 21:52 Mariusz Ch. Mariusz Ch. VIP Meritorious for #29 19 Sep 2008 21:52 Jasny gwint. Trzeba zmienić pojazd na Abramsa. #30 19 Sep 2008 22:20 mat_ed mat_ed Level 43 #30 19 Sep 2008 22:20 Quote: egzamin nie może trwać dłużej niż 45 minut. Niestety w wielu przypadkach to tylko teoria. Tak przy okazji, gratulacje dla autora - pamiętaj miej oczy szeroko otwarte.
jak zdac egzamin teoretyczny za pierwszym razem